Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
a ja tu zabiorę moje dzieci, niech zobaczą, że możliwość nauki, posiadanie zabawek to nie jest pewnik , jak sie bawią w wojnę, co jest chyba normalne w tym wieku, to my im tłumaczymy, że wojna to zło, że nie ma domów, jedzenia.....ania pozdrawia
-
Dziękuję, Agnieszko, że Moja relacja znalazła uznanie w Twoich oczach. Dzisiaj zupełnie przypadkowo wpadł mi w ręce wiersz Mariana Hemara, nawiązujący do Powstania. A ponieważ jest on chyba mało znany (wiersz - nie Hemar) to pozwolę sobie go tu zacytować:
Gdy naród warszawski się porwał do boju,
Gdy z bronią powstali cywile -
Gdzie ty byłeś wtedy, sowiecki gieroju?
Za Wisłą, opodal, o milę.
O, cześć wam, radzieccy kamraci!
O, cześć, towarzysze przytomni!
Za pomoc w Powstaniu niech Bóg wam zapłaci
A Polska wam jej nie zapomni.
Gdy ponad Warszawą świeciły się łuny
Powstańczej, szaleńczej batalii,
Za Wisłą czekali sołdaci komuny,
Aż ogień się do cna wypali.
O, cześć, sojuszniku łaskawy!
O, cześć wam, radzieccy kamraci!
Za pomoc dla ludu walczącej Warszawy,
Niech Bóg wam stokrotnie zapłaci!
Gdy trupem padały kobiety i dzieci
U miejskich barykad i szańców,
Za Wisłą spokojnie czekali sowieci,
Az Hitler dobije powstańców.
O, cześć wam, o cześć, w samej rzeczy!
O, cześć wam, o cześć, demokraci!
Za pomoc w Powstaniu, za pośpiech w odsieczy,
Niech Bóg wam stokrotnie zapłaci!
Ten sam Rokossowski, nasz wódz-falsyfikat,
Widokiem się nie mógł nacieszyć
I mruczał: Dopóki strzelają z barykad -
Nu, ni ma do czego się śpieszyć.
O, cześć ci marszalku zwycięski!
Za odsiecz ginących twych braci,
Za pomoc Warszawie w tej dobie jej klęski,
Niech Bóg ci stokrotnie zapłaci!
A Bierut w Lublinie, a Bierut sobaka,
Rozkazy już zaczął powielać:
Każdego Paljaka, kto tylko był w AK
Od razu na miejscu rozstrzelać!
O, cześć wam, moskiewskie bieruty!
O, cześć wam, ludowi kamraci!
Niech Bóg wam stuleciem straszliwej pokuty
Za zdradę Warszawy zapłaci!
A dzisiaj, ta ciżba moskiewskich zaprzańców,
A dzisiaj, te same psubraty
Z butami się pchają na groby powstańców
I wieńce im niosą i kwiaty -
Dziś oni te groby chcą wziąć w swą arendę
I ukraść im honor tej chwili
I zwołać umarłych pod swoją komendę,
Gdy żywych już sami dobili.
Ach, precz stąd radzieccy kamraci!
Ach, precz stąd, zdradzieccy psubraci!
Czekaliście wtedy, i dziś poczekajcie.
Nie bójcie się. Bóg wam zapłaci. -
Bywam w stolicy, to pewnie kiedyś znajdę chwilę na zwiedzenie muzeum.
-
Pojechałem do Muzeum Powstania Warszawskiego tak na dwie godzinki..., a spędziłem tam prawie cały dzień. Wywarło na mnie wielkie wrażenie. Serdecznie pozdrawiam :-).
-
Leszku, kolejna ciekawa podróż.
-
Jeszcze tam nie byłem,ale muszę kiedyś zajrzeć.Pozdrawiam
-
Dobrze, że my żyjemy teraz w takich spokojnych czasach. Dzieje się wiele, ale przynajmniej nie mamy wojny.